Czy 600 litrów wina na wesele to dużo czy mało? To zależy ile przyjdzie osób i jak długo potrwa wesele? W naszym kraju przychodzi zazwyczaj kilkadziesiąt osób na jeden dzień, bo poprawiny odbywają się rzadko. Ale w Kanie Galiejskiej było inaczej. |
Jezus powołuje pierwszych kilku uczniów; „zwyczajnych” ludzi utrzymujących się z własnej pracy, łowienia ryb itp. Nie byli oni nikim szczególnym, no może za wyjątkiem Natanaela, którego sam Jezus nazwał człowiekiem bez fałszu i obłudy. Dzisiaj też rzadkość – bo taki człowiek ma „pod górkę” i pod prąd. Ale czy do Bożego Królestwa można dojść wygodną i szeroką drogą i płynąc z prądem? Ciekawe, że Jezus nie wybrał żadnego ze swych uczniów spośród kapłanów czy nauczycieli religijnych. — Konto do wpłat na wsparcie kanału („Zawsze po stronie Prawdy”) ING Bank Śląski: 24 1050 1399 1000 0090 7617 1603 (z adnotacją: „WSPARCIE DLA TELEWIZJA TYCHY”) Dziękujemy – wraz z Błogosławieniem Donatorów |
Dzisiejsze znaczenie chrztu wodnego w większości kościołów oznacza włączenie człowieka we wspólnotę kościelną – co daleko odbiega od przesłania chrztu Janowego. Ale prawdziwa przepaść dzieli taki chrzest wodą, od chrztu Duchem Świętym, który wprowadził sam Jezus (po chrzcie Janowym). Tymczasem chrzest wodny jest praktyką powszednią i uważaną za niezmiernie ważną, zaś ten drugi został prawie całkowicie zapomniany i zignorowany. O czym to świadczy? |
Jeśli nie będziesz oglądał tego odcinka – pomożesz wypełnić się temu – co Jan mówił sam o sobie i swojej tożsamości. Paradoks? Na to wygląda. — Konto do wpłat na wsparcie kanału TelewizjaTychy („Zawsze po stronie Prawdy”) ING Bank Śląski: 24 1050 1399 1000 0090 7617 1603 (z adnotacją: „WSPARCIE DLA TELEWIZJA TYCHY”) Dziękujemy – wraz z Błogosławieniem Donatorów |
Kiedy czytam takie słowa: „Nie można mówić, co było przed Wielkim Wybuchem, bo czas, w naszym rozumieniu, wówczas nie istniał. Był zniekształcony w innym wymiarze” (S. Hawking) – to odnoszę wrażenie „naukowego bełkotu” wielce uczonych i czcigodnych głów. Bełkot godny 21-wiecznego średniowiecza tyle, że dziś jest on „oświecony i naukowy” i zw. z tym nikt nie ma prawa go zakwestionować. Aż prosi się zadać pytanie: Skoro czas w naszym rozumieniu wtedy nie istniał to skąd pan Hawking wie; że był on (tu cytat) „zniekształcony w innym wymiarze”? – Mamy to przyjąć jako prawdę naukową? A gdzie dowody? – Król jest nagi – ale nikt nie ma odwagi aby to przyznać. Pozostaje więc wiara w Wielki Wybuch, skoro dowodów brak. A tam gdzie jest wiara tam jest religia. Ateizm jest zatem też religią. Biblia podaje, że przyczyną wszechrzeczy jest Bóg. Znajdziemy takie twierdzenie w Prologu Ewangelii Jana, który jest przedmiotem kolejnego odcinka serii „CZYTAMY BIBLIĘ ZE ZROZUMIENIEM”. Wiara w stworzenie nie jest mniej naukowa od wiary w Big-Bang. Ale jest jednak bardziej racjonalna. — Konto do wpłat na wsparcie kanału („Zawsze po stronie Prawdy”) ING Bank Śląski: 24 1050 1399 1000 0090 7617 1603 (z adnotacją: „WSPARCIE DLA TELEWIZJA TYCHY”) Lub – Wsparcie na portalu: [LINK] Dziękujemy – wraz z Błogosławieniem Donatorów |
Zapewne znacie tę anegdotkę – kiedy pewien parafianin przychodzi do księdza z takim żalem, że on by tak pragnął, chciał aby Pan Bóg do niego też przemawiał. A ksiądz mu na to – to proszę czytać Słowo Boże. Tak, ale ja bym chciał aby głośno usłyszeć ten Boży głos. – A to niech pan czyta głośno. Bóg przemawia do nas przez Swoje Słowo, i wielu pragnie go usłyszeć, ale aby słyszeć głos Boży trzeba zadać sobie ten trud – aby czytać Boże Słowo. Nie wielu pragnie sobie zadać ten trud aby czytać i zrozumieć Słowo Boże, ale wszyscy chcieliby aby Bóg do nich przemawiał. Najlepiej z chmurki – jak do Mojżesza. Zignorowanie nauczania Słowa Bożego i Jego głosu mogłoby okazać się największym, gigantycznym błędem jaki możemy popełnić w życiu i skutkowałoby katastrofalnymi i wiecznymi tego konsekwencjami. — Konto do wpłat na wsparcie kanału („Zawsze po stronie Prawdy”) ING Bank Śląski: 24 1050 1399 1000 0090 7617 1603 (z adnotacją: „WSPARCIE DLA TELEWIZJA TYCHY”) Dziękujemy – wraz z Błogosławieniem Donatorów |
Czy chrześcijańskie przekonanie o zmartwychwstaniu to „ślepa wiara”? – Pomyłka w tej kwestii miałaby KATASTROFALNE skutki dla ciebie. Czy istnieją jakieś dowody, poszlaki? Słynny matematyk i uczony B. Pascal („prawo pascala”) powiedział: „Jest dość dowodów, aby przekonać każdego kto nie jest wrogo nastawiony przeciw wierze”. Na cmentarzu komunalnym spotkaliśmy osoby, które wierzą w zmartwychwstanie, takie które nie wierzą, i takie które nie chciały rozmawiać na ten temat („w takim miejscu…”). Zaskakujące, że wierzących była ok. połowa zapytanych („katolicki kraj”)! Przypomnijmy, że w Polcce ponad 90% ludzi przyznaje się do chrześcijaństwa, którego PODSTAWĄ JEST WIARA W ZMARTWYCHWSTANIE. Ale naprawdę mocno przekonanych było tylko kilka osób z zapytanych. [spotkaliśmy też osoby wrogo nastawione, nie wiedzieć dlaczego]. Szok! Zobaczcie sami. Łapka w górę jeśli lubisz Internetową Telewizję Tychy. Umieszczanie tego filmu na portalach społecznościowych – wysoce wskazane. ZASUBSKRYBUJ nasz kanał. – Tak też głosujesz choć nic cię to nie kosztuje. DZIĘKUJEMY. |
Świadkowie Jehowy są właściwie Świadkami Strażnicy ponieważ autorytet Strażnicy jest dla nich ważniejszy od autorytetu Słowa Bożego. Udowodniłem to jednemu z nich podczas rozmowy na którą umówiliśmy się w neutralnym miejscu. W oparciu o Biblię wykazałem mu błędne rozumienie osoby Jezusa, którego sekta ta nie chce uznać za Boga w ludzkim ciele i degraduje Go do niejasnego pojęcia niby to archanioła… W ich rozumieniu Jezus nie jest Bogiem. – Popatrzmy na katastrofalne skutki takiego przekonania: jeśli Jezus NIE jest Bogiem – to …nie należy Go czcić! – Pierwsze i drugie przykazanie nakazuje bowiem oddawać cześć tylko i wyłącznie Bogu, nikomu innemu. Zatem (być może – całkowicie nie świadomie) „Świadkowie” Jehowy odmawiają czci Bogu. Łamią w ten sposób przykazania, na które właśnie oni powołują się najczęściej. Choć chętnie nazywają się oni „prawdziwymi czcicielami” – tym sposobem omijają Boże przykazania. Konsekwencje nie oddania czci Bogu są opisane w Liście św. Pawła do Rzymian w rozdz.1:18-32: „Ponieważ, choć Boga poznali, nie oddali Mu czci jako Bogu ani Mu nie dziękowali, lecz znikczemnieli w swoich myślach i zaćmione zostało bezrozumne ich serce […] A ponieważ nie uznali za słuszne zachować prawdziwe poznanie Boga, wydał ich Bóg na pastwę na nic niezdatnego rozumu, tak że czynili to, co się nie godzi.” (Rzym.1;18-32) …A gdyby miał ktoś jednak jeszcze wątpliwości co do oddawania czci Jezusowi jak Bogu – niech posłucha Słowa Bożego: „…aby wszyscy oddawali cześć Synowi, tak jak oddają cześć Ojcu. Kto nie oddaje czci Synowi, nie oddaje czci Ojcu, który Go posłał. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto słucha słowa mego i wierzy w Tego, który Mnie posłał, ma życie wieczne i nie idzie na sąd, lecz ze śmierci przeszedł do życia.” (Ew. Jana 5;23-24) „…Aby na imię Jezusa zgięło się wszelkie kolano tych w niebie i tych na ziemi, i tych pod ziemią i żeby wszelki język otwarcie uznał, że Jezus Chrystus jest Panem…” (Filipian 2:10, 11) – a przecież tylko przed Bogiem należy zginać kolana i uważać Go za Pana: „…Tak, przede Mną się zegnie wszelkie kolano” (Izajasz 45;23) Świadkowie Strażnicy zbuntowali się więc przeciwko JHWH |
Jezus powiedział: „Po tym poznają żeście uczniami moimi jeśli miłość wzajemną mieć będziecie”, a św. Paweł napisał: „A jeśli kto nie dba o swoich, a zwłaszcza o domowników, wyparł się wiary i gorszy jest od niewierzącego.” Dla mnie jako wierzącego wynika z powyższego Słowa Bożego to; że mam przede wszystkim zadbać o „swoich” – czyli braci w wierze takiej jak moja – czyli w Jezusa. Zatem jeśli muzułmanie są „religią pokoju” – niechże też zadbają o swoich i przyjmą tych „swoich” – czyli uchodźców w bogatych krajach arabskich i muzułmańskich. Dadzą tym samym dowód swojej miłości i owego „poszukiwania pokoju”, którym się tak chełpią. Tak się jednak nie dzieje. Uchodźcy z krajów muzułmańskich ciągną do naszego kraju i Europy. Towarzyszy im retoryka przyjmowania przybyszów w imię „chrześcijańskiego miłosierdzia”. Jest to narracja z gruntu fałszywa bo fałszywe jest w niej rozumienie miłosierdzia chrześcijańskiego. Owe miłosierdzie zawsze w Biblii odnosi się do konkretnego indywidualnego człowieka a nie do państwa, narodu, jakiejś grupy społecznej itp. Zatem jeśli ktoś pragnie zastosowania zasady miłosierdzia musi zastosować ją do siebie i na własny koszt. Nie da się być miłosiernym i łaskawym na koszt cudzy. Nie można być hojnym korzystając z cudzego portfela, itd. Jeśli ktoś postuluje bycie miłosiernym wobec uchodźców – niech ten szlachetny postulat realizuje na własne ryzyko i koszt. Niech przyjmie przybysza pod własny dach, niech głodnego nakarmi, spragnionego napoi i odzieje nagiego. Tak nakazał robić to Jezus – bo tak wyglądać ma prawdziwe miłosierdzie. A jeśli ktoś pragnie być miłosiernym na cudzy koszt i cudze ryzyko – to jest tylko załganym obłudnikiem i hipokrytą. |
Chrześcijaństwo bez Bożego Ducha Św. niewiele różni się od polityki. W miejsce służenia wpycha się żądza władzy, pieniędzy i popularności. Ludzie obsesyjnie ambitni i rywalizujący o pozycję w kościele – „karierowicze religijni” są największymi wrogami kościoła. Diotrefes (3Jana; 9) po ludzku myśląc odniósł sukces – osiągnął cel do którego zmierzał i dopiął swego: został liderem kościoła/wspólnoty. Ale według standardów Bożych ten „sukces” był jego upadkiem – ponieważ celem Diotrefesa nie było służenie. Przed upadkiem kroczy pycha (Przyp. Salomona 16;18) |
O nadzwyczajnej popularności o. Szustaka – kaznodziei internetowego i dominikanina świadczy wsparcie finansowe jakie otrzymuje od swoich wyznawców: jest to ponad 70 tys. zł miesięcznie, a od początku zbiórki – prawie 3 mln zł. Wydaje mi się że przyczyną tego sukcesu finansowego jest estyma jaką darzą go jego wyznawcy – ponieważ naucza i mówi to, czego ludzie pragną i chcieliby usłyszeć. Nie koniecznie musi to być zgodne z prawdą, ani zgodne z Biblią – byleby było balsamem, lukrem na uszy słuchaczy i wyznawców tego kaznodziei. Co na to Biblia? – 2Tym.4;3: „Albowiem przyjdzie czas, że zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich upodobań nazbierają sobie nauczycieli, żądni tego, co ucho łechce. Będą się odwracali od słuchania Prawdy, a obrócą się ku zmyślonym opowiadaniom.” o.Szustak daje ludziom to czego chcą i pragną oni, a nie to, czego pragnie dla nich Bóg. A Bóg pragnie dla ludzi prawego i świętego życia otwartego na potrzeby innych i na Boga, zaś ludzie pragną tylko żyć po swojemu, dla siebie, bez oglądania się na innych i na Boga. Pragnienia Boga i pragnienia ludzkie – różnią się diametralnie, są na przeciwległych biegunach. Ludzie są skupieni na sobie i własnym pępku, podczas gdy tylko Bóg zasługuje aby być w centrum świata. Nauczanie o Sądzie Ostatecznym, który ma skazać grzesznika na wieczne cierpienie i piekło oraz przestrzeganie przed tym – jest wedle Szustaka: „wynaturzeniem wiary chrześcijańskiej”. Przestrzeganie ludzi przed możliwością piekła jest bzdurą, a wręcz herezją – jak powiedział o.Szustak w wywiadzie, którego udzielił na kanale YT. I to się ludziom bardzo podoba – bo wedle o.Szustaka nie będą musieli ponieść ŻADNYCH KONSEKWENCJI złego życia na ziemi, lekceważenia i ignorowania Stwórcy. A zatem „róbta co chceta”, kary nie ma i nie będzie – jakże to atrakcyjna, kusząca perspektywa… Co na to Jezus? – Ewang. Mt. 15;14: „…To są ślepi przewodnicy ślepych. Lecz jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną.” I aby było całkiem jasne: nie interesują mnie aktualne przepychanki o. Szustaka z episkopatem, krytykowanie biskupów, kościoła itp. rewelacje i sensacje… Nie wchodzę w to – ponieważ kłótnie te nie mają żadnego znaczenia dla naszego zbawienia, a powodują tylko większe zamieszanie i odwrócenie uwagi od największego problemu – który poruszam w moim vlogu. – Problemu, który będzie dotyczył zdecydowanej większości ludzi. |
Hołownia zaskakuje po raz kolejny. Celebryta, który wydał kilka książek o tematyce religijnej pragnie uchodzić za głęboko wierzącego człowieka i mentora religijnego. Jednak jego przekonania (w tym społeczne i obyczajowe), działania oraz deklaracje świadczą wręcz o czymś przeciwnym. – A może jest tak właśnie dlatego, iż Hołownia tak naprawdę nie zna Słowa Bożego, choć pragnie oczywiście stwarzać pozory religijności. Hołownia, który deklaruje, iż kieruje się w życiu Ewangelią chełpi się, że codziennie czyta Konstytucję, natomiast nie wspomina już niczego o czytaniu Biblii z równym zapałem. Kim jest człowiek, który popiera tzw. związki partnerskie, i nie ma nic przeciwko adopcji dzieci przez takie pary? (Podobnie niejednoznaczne są jego poglądy na temat aborcji). – Człowiek o poglądach sprzecznych z wartościami biblijnymi, deklarujący jednocześnie kierowanie się Ewangelią w czasach biblijnych nazywany był obłudnikiem lub hipokrytą religijnym. Owi faryzeusze zaliczali się do największych wrogów Jezusa, którzy w końcu doprowadzili Go na krzyż. Dziwne, że w tym wszystkim nie połapały się środowiska protestanckie, dla których Słowo Boże jest na pierwszym miejscu – jeśli wierzyć ich deklaracjom. W Wiśle która uchodzi za enklawę protestantyzmu wybory prezydenckie wygrał Rafał Trzaskowski – kandydat o zdecydowanie lewackich poglądach – nie różniących się zbytnio od poglądów Hołowni. Świadczy to o hipokryzji i zepsuciu chrześcijaństwa nurtu protestanckiego. Nie znaczy to że kościół katolicki jest bardziej święty – przeciwnie: zepsucie jest powszechne i ogarnia wszystkie kościoły mieniące się „chrześcijańskimi”. |
Podobnie jak abp Lenga tak i pastor Cyrikas dyskredytują ewangelizacyjne kursy Alfa, obaj z tego samego powodu, choć ukrywają go pod sztafarzem teologicznym. Publicznie głoszą – korekta też musi być publiczna: List św. Pawła do Tymoteusza; „…Głoś naukę, nastawaj w porę, nie w porę, wykaż błąd, poucz…” — Zapraszamy do objęcia PATRONATEM naszego kanału misyjnego: patronite.pl/TelewizjaTychy Wspieranie poprzez konto Patronite daje pewne dodatkowe benefity dla donatora; ale jeśli ktoś woli maksymalną prostotę – podaję nr konta do darowizn na wsparcie działania kanału: ING Bank Śląski: 24 1050 1399 1000 0090 7617 1603 Donatorom z góry serdecznie dziękuję pamiętając o tym że stajecie się tym samym jakby współtwórcami tego kanału stojącego po stronie Prawdy. „…I poznacie Prawdę, a Prawda was wyzwoli.” (Ew. św. Jana 8;32) |
– Co łączy katolickiego arcybiskupa Pawła L. oraz protestanckiego pastora Andrzeja C.? – Jaką rolę odgrywa w tym Anna K.? Wydawałoby się, że nic nie może łączyć ludzi na tak odległych biegunach religijności wzajemnie rywalizujących. Nic bardziej mylnego… Dziś więcej o arcybiskupie, a za tydzień o pastorze, bo temat jest długi… „…Tak religijni, jak i poganie są pod panowaniem grzechu, jak napisano: |
Być może nie ma innego sposobu na koronę, jak zrzucić koronę i ukorzyć się przed Bogiem i ludźmi. A że nie brak grzechów wśród pasterzy ludu Bożego – jest to wiadome nie od dziś. Kościoły puste, ludzie siedzą w domach, a księża i duszpasterze pozamykani po parafiach. Żadnemu księdzu (a tym bardziej biskupowi) nie przyszło do tej pory do głowy aby przywdziać wór pokutny, wziąć ciężki krzyż i przejść w „procesji” przez miasto posypując (nie symbolicznie tylko) głowę popiołem. – Tak powinni postąpić ci, którzy wzywają innych do pokuty i mienią się przewodnikami i pasterzami ludu. – Czyżby brakło (chrześcijańskiej) odwagi? Mało też któremu proboszczowi (liderowi) przyszło do głowy aby w dobie zamkniętego kościoła otworzyć\/utworzyć telefon duszpasterski, na który każdy parafianin mógłby zadzwonić i porozmawiać o problemach duchowych, albo i bytowych lub każdych innych. – Takie wsparcie dla tych co przeżywają kryzysy. Nie wszyscy oczywiście zadzwonią – bo nie każdy wie że jest w kryzysie. Grzech jest kryzysem, a każdy grzeszy. Więc taki telefon świetnie nadaje się do spowiedzi. Jednak nie słyszałem o niczym takim jak telefon do spowiedzi, albo dla wsparcia. A przecież taka potrzeba była, jest i będzie. Co robią teraz księża jeśli nic nie robią – bo świątynie puste, a katechez w szkole nie ma. W każdej parafii jest przecież kilku księży i kilka tysięcy parafian. …Że co? Że ludziom by nawet do głowy nie przyszło, że można zadzwonić, że można porozmawiać z proboszczem, że można się wyspowiadać przez telefon? Spowiedź przez telefon? – Przecież sakrament spowiedzi nic nie straci na tym, że nie odbywa się akurat w konfesjonale – bo nie miejsce i forma jest jego istotą, ale treść. I znowu nikt na to nie wpadł, nie pomyślał jak to rozegrać w praktyce. Księża tego nie potrafią, bo nie potrafią być kreatywni w zmiennej rzeczywistości rzucającej nowe wyzwania. Nic dziwnego – zawsze byli zamknięci w bezpiecznej świątyni i w ścianach przestrzeni, która nie wymagała podejmowania żadnego kreatywnego wysiłku ewangelizacyjnego. Podobnie ma się sprawa z wiernymi… — Zapraszamy do objęcia PATRONATEM naszego kanału misyjnego: patronite.pl/TelewizjaTychy Wspieranie poprzez konto Patronite daje pewne dodatkowe benefity dla donatora; ale jeśli ktoś woli maksymalną prostotę – podaję nr konta do darowizn na wsparcie działania kanału: ING Bank Śląski: 24 1050 1399 1000 0090 7617 1603 Donatorom z góry serdecznie dziękuję pamiętając o tym że stajecie się tym samym jakby współtwórcami tego kanału stojącego po stronie Prawdy. „…I poznacie Prawdę, a Prawda was wyzwoli.” (Ew. św. Jana 8;32) |
…Pytań jest więcej aniżeli odpowiedzi. Tzn. na każde pytanie przypadają średnio cztery odpowiedzi – problem w tym że nie wiemy która jest prawdziwa? Najważniejsze jednak jest pytanie – czy istnieje lekarstwo na COVID-19 ? I tu, wydaje się, że jesteśmy najbliżej prawdy! Choć jednocześnie wydaje się, jakby komuś zależało abyśmy nie byli. |
Za komentarz musi wystarczyć Psalm 91: „Kto przebywa w pieczy Najwyższego i w cieniu Wszechmocnego mieszka, mówi do Pana: «Ucieczko moja i Twierdzo, mój Boże, któremu ufam». Bo On sam cię wyzwoli z sideł myśliwego i od zgubnego słowa. Okryje cię swymi piórami i schronisz się pod Jego skrzydła: Jego wierność to puklerz i tarcza. W nocy nie ulękniesz się strachu ani za dnia – lecącej strzały, ani zarazy, co idzie w mroku, ni moru, co niszczy w południe. Choć tysiąc padnie u twego boku, a dziesięć tysięcy po twojej prawicy: ciebie to nie spotka. Ty ujrzysz na własne oczy: będziesz widział odpłatę daną grzesznikom. Albowiem Pan jest twoją ucieczką, jako obrońcę wziąłeś sobie Najwyższego. Niedola nie przystąpi do ciebie, a cios nie spotka twojego namiotu, bo swoim aniołom dał rozkaz o tobie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach. Na rękach będą cię nosili, abyś nie uraził swej stopy o kamień. Będziesz stąpał po wężach i żmijach, a lwa i smoka będziesz mógł podeptać. Ja go wybawię, bo przylgnął do Mnie; osłonię go, bo uznał moje imię. Będzie Mnie wzywał, a Ja go wysłucham i będę z nim w utrapieniu, wyzwolę go i sławą obdarzę. Nasycę go długim życiem i ukażę mu moje zbawienie.” |
Na temat pandemii koronawirusa powiedziano już chyba wszystko (nieraz po sto razy). Ale nikt nie powiedział jeszcze tego: „Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego. Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach. Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć: orzeźwia moją duszę. Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach przez wzgląd na swoje imię. Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną. Twój kij i Twoja laska pastertska są tym, co mnie pociesza. Stół dla mnie zastawiasz wobec mych przeciwników; namaszczasz mi głowę olejkiem; mój kielich jest przeobfity. Tak, dobroć i łaska pójdą w ślad za mną przez wszystkie dni mego życia i zamieszkam w domu Pańskim na wieki wieczne.” (Biblia; Psalm 23) – Ja mówię tu: Amen! |
Kiedy 3 tygodnie temu przewidywałem co stanie się w Polsce – jedni komentowali, że sieję panikę, a inni że robię sobie „jaja” z poważnego tematu. Dziś wszystko sprawdziło się co do joty choć 28 lutego w kraju nie było ani jednego chorego, a pacjent zero pojawił się dopiero 5 dni później. Obecnie liczba chorych przekroczyła 600, a wedle moich przewidywań do końca marca może ich być ok. 10 tysięcy – i wtedy przekonamy się co robiliśmy w drugiej połowie marca. Będzie to więc narodowy egzamin z siedzenia na tyłku. Wielu ludzi marzy o tym aby ratować świat siedząc na dupie – teraz będą mieli okazję aby zostać bohaterem. Jedno jest pewne – pandemia ta przeorze całe nasze dotychczasowe życie społeczne, gospodarcze, religijne i polityczne – i już nic nigdy nie będzie takie samo. A ja osobiście trzymam się Słowa Bożego – Psalm 91 (fgm.): „[…] W nocy nie ulękniesz się strachu ani za dnia – lecącej strzały, ani zarazy, co idzie w mroku, ni moru, co niszczy w południe. Choć tysiąc padnie u twego boku, a dziesięć tysięcy po twojej prawicy: ciebie to nie spotka. Ty ujrzysz na własne oczy: będziesz widział odpłatę daną grzesznikom. Albowiem Pan jest twoją ucieczką, jako obrońcę wziąłeś sobie Najwyższego. Niedola nie przystąpi do ciebie, a cios nie spotka twojego namiotu…” |
A było to tak: za górami, za lasami w mieście Fuj-ham żyje sobie Korona-Świrus co ludzi straszy, a lekarze mówią o nim; że granic nie zna. Lekarzom wierzyć należy, bo oni zawsze wszystko wiedzą lepiej – za to im płacą, i to nieźle. Zobaczmy czy miasto nasze czcigodne jest przygotowane na przyjęcie Korona-Świrusa, któren granic nie zna i znać nie chce. Oby tylko Korona-Świrus nie zawitał do nas w dniu wyborów nowego króla, bo w wyborach koronowanych głów wyborcy powinni jednak uczestniczyć bynajmniej nie tylko symbolicznie. Założyłem więc maseczkę przeciw-smokową choć smog się kończy, lecz oto KoronaŚwirus przybywa, i udałem się z oną (maseczką) na miasto aby sytuację obadać… Media mainstreamowe oraz głównego ścieku propagandowego apelują z troską aby nie wywoływać paniki choć sytuacja jest poważna itd… |